Sprawa rozwiązana. Nikt nie zgadł przyczyny, a była ona, jak to często bywa, prozaiczna. Zsunął się jeden chinch przy radiu i łapał zakłócenia.
Doszedłem do tego przy okazji próby głębszego osadzenia radia w kieszeni. Teraz radyjko zamontowane jest, tak jak należy, nie ma świszczenia w głośnikach i sygnał jakby lepszy. Generalnie, można powiedzieć, że udany dzień
Doszedłem do tego przy okazji próby głębszego osadzenia radia w kieszeni. Teraz radyjko zamontowane jest, tak jak należy, nie ma świszczenia w głośnikach i sygnał jakby lepszy. Generalnie, można powiedzieć, że udany dzień
Komentarz